Tragiczny wypadek na ul. Diamentowej. Nie żyje 20-letnia kobieta

Siadać z pijanym, czy podpitym do auta to zgadzać się na własną śmierć. To zupełnie tak samo jak wsiadać za kierownicę po spożyciu alkoholu, więc zgadzać się na własną śmierć i mieć świadomość zabicia innych. Ludzie po 20 i 20 kilka lat to ta część kierowców wciskających się na trzeciego, wymuszających hamowanie, bo muszą się wepchnąć pomiędzy dwa auta, jeżdżących z muzyką na full, pędzących jak wariaci i zakręcający z piskiem opon. Nie wspomnę o agresji i totalnym chamstwie. Niech żyje polska młodzież rodem z jaskini.

Ten zakręt pod wiaduktem od lat zabija młodych kierowników bo wielu z nich zapomina, że jest on naprawdę zdradliwy !! Szkoda tylko, ze zazwyczaj nauczka kończy się tragicznie...

zasadne jest podniesienie promili wypitego alkoholu zamiast jak najszybsze wybudowanie tam prawdziwego skrzyżowania

Pewnie kierowcę poczęstował ktoś wiśnią w likierze, i zjadł jednego cukierka.

I teraz zastanówmy się chwilę... Padła propozycja wprowadzenia minimalnej zawartości alkoholu we krwi do 0,5 promila włącznie... Wystarczyło 0,34.

Dochody ze sprzedaży alkoholu są wyprowadzane z Polski. W RP pozostaje niewielka ich część. Dlatego musi być przyzwolenie na prowadzenie pojazdów pod wpływem alkoholu. Tak zwani komuniśći mieli pieniądze na płace dla motłochu ze sprzedaży alkoholu i tytoniu. Teraz się to urwało, więc mamy to, co mamy. Nie leć ze mną w k i n d y b a ł a.

Dziwne: co robił 26 letniego facet ,który ma półroczne dziecko i młodą żone w domu  w takim towarzystwie,takim stanie i o takiej porze. Chyba nie tu było jego miejsce? 

Bardzo przykro stracić koleżankę....... K[*]

K?... Miała na imie Agata...

" gość (dzisiaj o 11:21) Dziwne: co robił 26 letniego facet ,który ma półroczne dziecko i młodą żone w domu w takim towarzystwie,takim stanie i o takiej porze. Chyba nie tu było jego miejsce? " Coś poszlo nie tak, albo żona nie warta spędzania z nią czasu, ale predzej ten typ nie warty żony i życia w tym spoleczeństwie